Jeszcze trochę lata tej jesieni :)

Na ocieplenie klimatu zapraszam na kilka ujęć moich Łobuzów na łące. Jeszcze dwa dni temu było takie właśnie lato. Ciężko w to uwierzyć patrząc dzisiaj przez okno :)


Marta tańczy ze słońcem.

Czyli moja mała muza i moje ulubione światło :)


O rodzeństwie z przymróżeniem oka :)


A nad morzem...

Dzisiaj znów trochę prywaty - kilka zdjęć z naszych krótkich wakacji nad morzem. Trochę wiało :) A jak już przestało wiać, to aparat się zbuntował i do serwisu poleciał. Ale kilka obowiązkowych sylwetek na tle zachodu słońca być przecież musi ;)
Tylko dlaczego wakacje zawsze tak szybko się kończą?! Nikt mnie nie uprzedził, a dzisiaj widzę na kalendarzu, że już wrzesień! :)


I jeszcze jedno, obróbkowo zainspirowane wierszem poniżej.  Pasuje?