W poszukiwaniu zimy...

Udaliśmy się na górkę :) A tam, w komplecie ze śniegiem, znaleźliśmy również sporo mgły.

Kobiece zainteresowania...

czyli: co zajęło Martę na co najmniej pół godziny pewnego poranka?

Rozwiązanie zagadki :)



Projekt, zadanie 16. Długi czas naświetlania.

Projekt, zadanie 15. Cień.

To już półmetek :) Zdjęć w temacie nazbierało mi się kilka, włącznie z typowym cieniem odbitym na ścianie oraz jego znaczeniem metaforycznym... Ale ostatecznie zdecydowałam się na takie:


Nie umiałam natomiast zdecydować się, czy czarno-białe, czy w kolorze, więc będą obie wersje :)

Mateusz.

Z Mateuszkiem miałam okazję spotkać się po raz pierwszy, kiedy był jeszcze w brzuchu u mamy. (Tutaj zdjęcia.). A miesiąc temu  poznaliśmy się twarzą w twarz :) Poniżej kilka zdjęć 2-miesięcznego Mateusza i jego ślicznej mamy.


I jescze na koniec - efekty w formie wydrukowanej. Pierwszy raz przygotowywałam etui na płytę oraz odbitki do wywołania w porządnym labie, więc pozwolę sobie się pochwalić ;)

Rodzinnie.

A przy okazji wspominamy cieplejsze dni. Latem miałam okazję wybrać się z Gosią i Piotrkiem oraz rodzicami Gosi na spacer po parku jelczańskim.Poniżej kilka zdjęć przesympatycznych ludzi, którzy są żywym dowodem na to, że po 27 latach małżeństwa nadal może być razem pięknie ;)
 Oraz kilka kadrów narzeczeńskich ;) Pozdrawiam ciepło!

Projekt, zadanie 14. Oczy.


Czyli Adaś w, nieużywanym w zasadzie, łóżeczku ;)

Jeszcze takie oczy upolowałam przedwczoraj.

Projekt, zadanie 13.

Czyli "dziecko i jego 13 ulubionych rzeczy". W tym temacie postawiłam na szczerość ;)


Projekt, zadanie 12. Słońce.

Jako że prawdziwego złapać się nie udało, poświęciłam szybę balkonową. I tak trzeba było ją umyć :)

Projekt, zadanie 11. Coś niebieskiego.


A przy okazji kilka innych malunkowych :)

Świątecznie

się wszędzie zrobiło... więc my również wyprzedzamy dzisiaj fakty i z okazji pierwszego dnia grudnia wprowadzamy nieco świąteczny nastrój :)