To już półmetek :) Zdjęć w temacie nazbierało mi się kilka, włącznie z typowym cieniem odbitym na ścianie oraz jego znaczeniem metaforycznym... Ale ostatecznie zdecydowałam się na takie:
Nie umiałam natomiast zdecydować się, czy czarno-białe, czy w kolorze, więc będą obie wersje :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz