Szymon na łące...

czyli niech żyją fora rówieśnicze ;)
Zaległości mi tu rosną w tempie ekspresowym, więc postanowiłam troszkę nadgonić. Z Szymonem i jego mamą spotkałam się w czerwcu. Niezwykle radosny chłopczyk - nawet katar nie przeszkadzał mu cieszyć się życiem ;) Zapraszam na kilka kadrów małego przystojniaka i jego uroczej mamy :)


0 komentarze:

Prześlij komentarz